Informacja z dnia: 09.05.2016
Wycieczka Wolontariuszy ŚDM do Zakopanego
W dnia 16 - 17 kwietnia br. odbył się wyjazd integracyjny do Zakopanego wolontariuszy ŚDM z naszej parafii, za który dziękujemy Ojcu Proboszczowi o. Romanowi, SM. Nikoli Grzegorzek, no i wszystkim uczestnikom.
Już podczas drogi było czuć dobry klimat tego wyjazdu. Młodzieży towarzyszyła siostra Nikola, która potrafiła tchnąć w nas ducha. Od początku dało się czuć łaskę i wsparcie Pana. Byliśmy o dobrym czasie, w dobrym miejscu. Pogoda na nas czekała. Wiosna do Zakopanego przyszła 3 tygodnie wcześniej. Nie trzeba było dużo mówić, gdy zbliżaliśmy się do Zakopanego, a widok gór był tak przejrzysty, że wydawałoby się, iż są na wyciągnięcie ręki. Późniejsze zakwaterowanie z widokiem na Giewont zapierało dech w piersiach. To prawda, że piękno natury wzbogaca wnętrze i pozwala poczuć się jej częścią.
Nie zabrakło działań integracyjnych, poczynając od wspólnego:
- pokonywania drogi do Zakopanego,
- wejścia na Giewont,
- przygotowywania posiłków,
- radosnego wieczornego grilla i zabaw.
skończywszy na:
- Mszy Świętej i wypraszaniu łask w Sanktuarium M. B. Fatimskiej na Krzeptówkach,
- wspólnej modlitwie,
- dzieleniu się Słowem Bożym,
- wspaniałych zabawach odkrywających siebie i innych,
- wejściu na Gubałówkę,
- zwiedzaniu Krupówek.
Na szlaku czasem nie było łatwo, w górach poznaje się człowieka naprawdę. W sytuacjach wymagających dały się poznać dobre i złe strony naszych charakterów. Nie jedna osoba potrzebowała wsparcia, znajdowały się marudy i Ci, którym trud wyciskał pot z czoła. Były też osoby, które wychwalały Pana w zmęczeniu i pokoju ducha, w pokonywaniu siebie i pięknie otaczającej przyrody (trzeba zaznaczyć, że kwitnące krokusy zrobiły furorę). Byli tacy, którzy mimo lodu wyprzedzali całą grupę pod górę z aparatem, by uwiecznić te wspaniałe chwile. Niektórzy dawali z siebie więcej niż 100 %. Znalazł się np. ktoś, kto w ramach „własnego wyżywienia" zrobił tyle bułek że starczyłoby dla wszystkich, bo co jeśli ktoś by nie miał? Był ktoś, kogo obcierały buty, a mimo to dzielnie kroczył do przodu, ktoś nawet pękał z dumy, że prawie wszyscy dotarli na szczyt Giewontu. Każdy inny a jednak łączyła nas radość, entuzjazm, pogoda ducha a nade wszystko jeszcze lepszego poznania się i zintegrowania przed zbliżającymi nas ŚDM w Krakowie, ale i w naszej Parafii.
Po niedzielnym kazaniu o Dobrym Pasterzu wszystko stało się jasne: jesteśmy posyłani do siebie nawzajem. Prowadzi nas Jezus – Dobry Pasterz i trzeba tylko pozwolić Mu się poprowadzić Jego drogami. To my mamy też być nawzajem dla siebie Pasterzami! Mamy przez świadectwo życia wskazywać innym prawdziwe ścieżki wiodące do Pana, wartości, którymi warto żyć. Dzielenie się Słowem Bożym po Eucharystii pokazało nam, ile duchowego dobra, kryje się w każdym z nas. Jakie to wspaniałe, że można wśród swoich rówieśników rozmawiać o Bogu, o swojej wierze, o tym co się przeżywa, jak działa w nas Pan i czego dokonuje w naszych sercach.
Zebrało się 14 ludzi, którzy byli tak różni, tak odmienni, a jednak przyświecał im jeden cel, co zrodziło między nami prawdziwą jedność. Wspaniale było patrzeć, że oddzielnie jesteśmy tak niesforni, lecz razem się uzupełniamy. Spotkaliśmy się również z wieloma aktami miłosierdzia od innych ludzi, czy to na szlaku, czy to szukając parkingu. Pan pokazywał nam w drobnych znakach co znaczy Jego Miłość i Miłosierdzie, Jego czuła troska o swoje owieczki.
I jeszcze jedno. Nasza wspólnota to ludzie młodzi pragnący ofiarować swój czas, talenty i pomysły by jak najlepiej przygotować i później przyjąć młodzież, która do nas przyjedzie tydzień przed ŚDM w Krakowie. Spotykamy się dwa razy w miesiącu dzieląc się radością i pomysłami. Nie brakuje też śpiewu i modlitwy, wspólnych prac i zaangażowania w życie Parafii. Jeśli jest jeszcze ktoś, kto chciałby dołączyć i poszerzyć nasze szeregi, niech koniecznie przyjdzie, czekamy. We wspólnocie siła! Prosimy o kontakt http://sdmosadajana.pl/kontakt/ a że warto mówią same za siebie maile osób będących na naszym wspólnym wyjeździe:
„Dziękuję wszystkim za wspaniały wspólnie przeżyty czas! Aż serce się wyrywa by dziękować PANU za wspaniałą pogodę, piękno przyrody, dobrą atmosferę , radość i Jego opiekę. Kochani: „ SUNSUM CORDA!" - W górę serca! Pan JEST naszym Pasterzem!!! Pozwólmy Mu się prowadzić! Wierzę, że ON ma dla nas wspaniałe plany na przyszłość!!!! Tylko.... trzeba chcieć GO słuchać i iść Jego drogą!" – SM.Nikola
„Hej! Super
Powodzenia Wszystkim w ich obowiązkach. Ja chyba jestem mega rozbombardowany po wycieczce. Myślę o Was, super chwilach i o tych pięknych widoczkach. Byle do wieczora – będzie można pooglądać zdjęcia i powspominać J Miłego dnia!" – Szymon
„Ja chciałem tylko powiedzieć jedno: WYCIECZKA BYŁA PRZEŚWIETNA!!! Mam nadzieję, że jeszcze niejedna taka przed nami" – Krzysztof
Zatem - Dołącz do nas.